Walentynki: Serduszkowy makaron z selerem naciowym, marchewką i pomidorami

Walentynki... Kolejne, kontrowersyjne i wzbudzające skrajne emocje święto. Ja szczególną jego fanką nie jestem, choć miłe jest, kiedy w powietrzu czuć atmosferę dobra i miłości:) Wszędzie serduszka, róże, czekoladki...cóż... kwestia gustu:) Wychodzę z założenia, że powinno się starać i kochać całe życie, a nie tylko raz w roku:) Ale do rzeczy:)

Jeśli nie macie pomysłu i czasu na lekki obiad (w końcu trzeba mieć jeszcze miejsce na deser:D), to wystarczy TYLKO pięć składników: makaron w serduszka (durum), cebula, seler naciowy, marchewka i pomidory (bądź przecier pomidorowy) i gotowe. Czyli wszystko to, co znajdziecie w każdym sklepie (makaron jest w Lidlu, więc jeszcze zdążycie się w niego zaopatrzyć:) 

Dzisiaj u mnie będzie lekko, zwyczajnie, prosto, ale i pikantnie:) W końcu odrobina pikanterii w miłości jeszcze nikomu nie zaszkodziła:) Zapraszam!

SKŁADNIKI NA SOS:

(na 2 mniejsze porcje lub 1 większą)

1 cebula

2 marchewki

3 gałęzie selera naciowego

połowa opakowania przecieru pomidorowego lub pomidorów w puszce (uważaj na skład)

1/2 łyżki oliwy

1 ząbek czosnku

szczypta soli, pieprzu, kurkumy, chili

oregano, bazylia (wedle uznania)

makaron 

(u mnie częściej jest dodatkiem niż podstawą , 

więc proponuję ugotować według własnych preferencji)

PRZYGOTOWANIE:

Cebulę, marchew i seler kroimy w kostkę. Następnie rozgrzewamy oliwę na patelni, podsmażamy cebulkę i dodajemy kurkumę. Gdy cebula się delikatnie zeszkli, wrzucamy resztę warzyw i chwilkę smażymy. Podlewamy wodą aby się nie przypaliło. Gdy warzywa się lekko podsmażą, wlewamy przecier, przykrywamy pokrywą i dusimy koło 10 min. W tym czasie gotujemy makaron. Gdy warzywa lekko zmiękną (ale nie całkiem) dodajemy resztę przypraw i zostawiamy jeszcze przez około 5 minut. Podajemy osobno z makaronem lub od razu na patelni mieszamy całość i wykładamy na talerz. Danie można przyozdobić liśćmi selera. 

Zdrowe i idealne dla wegetarian i wegan. Smacznego!:)