środa, 16 września 2015

Domowe ogórki kiszone

Ogórki kiszone to moja kolejna miłość. Wiedzą o tym bardzo dobrze rodzice mojego chłopaka, którzy co roku robią sporo przetworów i zawsze dostaję od nich kilka dużych słoików kiszonek:) A ja cieszę się jak dziecko wyjadając każdego dnia przynajmniej po jednym ogórku w formie przekąski, dodatku do obiadu, czy pasty kanapkowej. Kończą się niestety tak szybko, że.... trzeba zrobić samemu zapasy i objadać się nimi przez całą jesień i zimę!:) Zapraszam po przepis:)


O szczególnych właściwościach ogórków kiszonych pisałam już na facebooku, ale dla tych co mnie tam rzadziej odwiedzają, napiszę raz jeszcze tutaj:

Obcokrajowcy często patrzą na ogórki kiszone z niechęcią, ponieważ uważają je za zepsute... hm... nie wiedzą co tracą! Pozbawiając organizm kiszonych produktów, odbieramy mu możliwość otrzymania cennych składników odżywczych tj. witaminy, minerały i bakterie probiotyczne poprawiające równowagę kwasowo-zasadową. Spożywanie produktów bogatych w probiotyki może też wspomóc łagodzenie objawów nietolerancji laktozy. Ponadto kiszonki mają też działanie antystresowe, czy wzmacniające oraz przyspieszają przemianę materii. Jedynym minusem jest wysoka zawartość sodu, dlatego też nie poleca się ich osobom z nadciśnieniem i z problemem układu krążenia krwi. Ale wszystkich innych namawiam do ich jedzenia, bo są nie tylko smaczne i nie tylko wzbogacają smak potraw, ale są przede wszystkim zdrowe!



SKŁADNIKI:
(na jeden litrowy słoik)

kilka ogórków gruntowych (najlepiej podobnej wielkości)
1-2 gałązki kopru z kwiatem, 
3 plasterki korzenia chrzanu 
1 liść czarnej porzeczki,
1 liść wiśni 
1 ząbek czosnku
7 ziarenek gorczycy

woda
 sól morska (na 1 litr wody - 1 płaska łyżka)


PRZYGOTOWANIE:

Wodę z solą zagotować.
Przygotuj wszystkie produkty. Ogórki dobrze umyj i wysusz.

Na dno dobrze wyparzonego słoika wyłożyć liście wiśni i czarnej porzeczki. 
Dodać koper oraz ogórki (stawiać je pionowo). Czosnek (pokrojony na 3 części), chrzan i ziarna gorczycy włożyć pomiędzy ogórki. 


Zagotowaną zalewę wlać do słoika, tak aby przykryła wszystkie warzywa.
 Dobrze wyczyszczonym wekiem zakręcić porządnie słoik. Odstawić. 
Ogórki przechowywać najpierw w temperaturze pokojowej, a po kilku dniach przełożyć do chłodniejszego miejsca. 
W analogiczny sposób zrobić z pozostałymi słoikami. 
Ogórki im dłużej zamknięte, tym bardziej kwaśne. 



PRZEPIS ZNAJDZIECIE TEŻ NA STRONIE CARREFOURA W ZAKŁADCE INSPIRACJE!

P.s. A Wy jak często jadacie ogórki? Wolicie surowe, małosolne, czy całkiem kiszone? Może ktoś z Was się skusi na zrobienie swoich, domowych ogóreczków?:)
Piszcie w komentarzach!

2 komentarze :

  1. Próbowałem - nie udały mi się. Muszę więc kupować już gotowe. Jeżeli chodzi o ogórki kiszone producent jeden w moim wypadku się sprawdza, tylko jego produkty kupuję. Co najważniejsze - nawet przed świętami jest zawsze ta sama jakość, nie robią masówki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też zalewam gorącą zalewą i zawsze wychodzą - taki przepis dostałam od siostry :)
    Tylko sól używam niejodowaną - to plus gorąca zalewa są moim zdaniem gwarancją udanych, chrupiących ogórków kiszonych

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ślicznie za odwiedziny!
Jeśli spodobał Ci się post, to z przyjemnością o tym przeczytam:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...