Dzisiejszy przepis na tort naleśnikowy będzie idealnym pomysłem na śniadanie, ale nie tylko. Jeśli lubicie obiad na słodko, to ta propozycja także się świetnie sprawdzi.
SKŁADNIKI:
CIASTO
3/4 szklanki pełnoziarnistej mąki orkiszowej
1 jajko (lub 1 łyżka siemienia lnianego zalanego wrzątkiem)
1 szklanka mleka (może być mleko roślinne)
2 miarki stewii
1,5 łyżki oleju kokosowego lub rzepakowego
NADZIENIE
serek homogenizowany naturalny (u mnie twaróg speisequark)
po 1/2 łyżeczki wanilii i cynamonu
1 miarka stewii lub 1 łyżka syropu klonowego lub 1 łyżka miodu
1 banan
1 jabłko
DEKORACJA
1 łyżka dowolnych orzechów
1 łyżka granatu
listki świeżej mięty (ja nie miałam, więc dałam bazylię)
1 łyżka dżemu 100% owoców (opcjonalnie)
PRZYGOTOWANIE:
Podane składniki na ciasto miksujemy (bez oliwy). Jeśli ciasto jest zbyt gęste, dolewamy odrobinę wody lekko gazowanej. Na koniec dodajemy olej i mieszamy. Na rozgrzaną patelnię wylewamy po jednej porcji ciasta (jedna chochla) i smażymy z dwóch stron. Gotowe naleśniki odstawiamy do ostygnięcia.
W między czasie przygotowujemy twaróg i owoce. Serek mieszamy z wanilią, cynamonem i dowolnym słodem. Banana i jabłko kroimy na plasterki.
Każdy naleśnik smarujemy twarogiem. Na pierwszy nakładamy kilka plasterków banana, na drugi kilka plasterków jabłka, na trzeci znowu banan, na czwarty jabłko itd. Naleśniki układamy jeden na drugi. Wierzch tortu smarujemy już tylko twarogiem i dżemem (bądź zostawiamy sam twaróg), posypujemy pestkami granatu, orzechami i przyozdabiamy listkami mięty.
Smacznego:)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję ślicznie za odwiedziny!
Jeśli spodobał Ci się post, to z przyjemnością o tym przeczytam:)