Jaglane knedle ze śliwkami

Uwielbiam kaszę jaglaną za jej cudowne właściwości, ale nie tylko. Poza tym, że jest bardzo zdrowa, to jeszcze ma szeroki zakres zastosowania w kuchni! Można z niej tworzyć smaczne i bezglutenowe cuda:) Zazwyczaj jadałam knedle na obiad, jednak postanowiłam tym razem zjeść je na śniadanie. Kaszę bądź płatki jaglane często jem o poranku razem z owocami i jogurtem. Dlatego i tym razem postanowiłam tak zjeść, ale w innej formie. I tak w miarę sprawnie wyszły mi smaczne kluski, które polecam z całego serca:) Pycha!:)

SKŁADNIKI

(na 5 knedli/1 porcję)

5 łyżek suchej kaszy jaglanej + woda do gotowania

 1 płaska łyżka skrobi ziemniaczanej

3 śliwki

dżem śliwkowy bez cukru lub jogurt z miodem do podania

PRZYGOTOWANIE:

Kaszę ugotuj (można nawet lekko rozgotować). 
Ugotowaną i ostudzoną kaszę zmiksuj jak najdrobniej się da. Dodaj skrobię i wymieszaj.
Śliwki umyj, przekrój na pół i wyjmij pestki.
Na zwilżone dłonie nabieraj po łyżce kaszy. Rozpłaszcz na dłoni, dodaj połówkę śliwki i zlep.
Uwaga, bo kasza się bardzo klei, ale wystarczy zamoczyć ręce wodą i problem zniknie.
Utworzone kluski wrzuć do gotującej się i posolonej lekko wody.
Gotuj około 5 min. (tak, żeby się nie rozgotowały).

Całość polej jogurtem z miodem, albo smażonymi śliwkami bez cukru (ja mam dźem zrobiony i wymieszałam go z wodą - powstał sos).
Ja jeszcze posypałam cynamonem, bo go uwielbiam:)

Co powiecie na takie knedle jaglane?:)