SKŁADNIKI
(na małą formę)
1/2 puszki fasoli czerwonej
3 kopiaste łyżki puree z upieczonej dynii
2 jajka
2 łyżki miodu
stewia
1 ml aromatu rumowego (można też dodać odrobinkę prawdziwego rumu)
4 łyżeczki oleju kokosowego nierafinowanego
50g czekolady min. 70% kakao (u mnie 85%)
2 łyżki zmielonych orzechów laskowych
szczypta soli himalajskiej albo morskiej
PRZYGOTOWANIE:
Nagrzej piekarnik do około 180-190 stopni.
Olej kokosowy wraz z kostkami czekolady rozpuść w garnuszku na bardzo małym ogniu (można też w kąpieli wodnej).
Opłukaną fasolę, dynię, jajka, miód, stewię i aromat zmiksuj.
Dodaj olej z czekoladą, wymieszaj i spróbuj. Jeśli jest za mało słodkie, dodaj więcej stewii.
Do gotowej masy dosyp jeszcze zmielone orzechy laskowe i szczyptę soli.
Całość wymieszaj łyżką i wylej do wyłożonej papierem do pieczenia formy.
Piecz około 40 minut.
Gotowe:)
Prawda że szybciutko?:D
Jeżeli komuś uda się zrobić, to koniecznie się pochwalcie!
Smacznej niedzieli Wam życzę:)
Bardzo lubię takie kleiste, czekoladowe ciasta...
OdpowiedzUsuńJa też:D Mniam:) A jak najczęściej robisz?:)
Usuńkocham wilgotne ciasta a twoje wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://rategazelle.blogspot.com/
wygląda wspaniale, jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis:) Muszę w końcu upiec takie ciasto z fasoli
OdpowiedzUsuńKocham takie zbite ciasta! Dla mnie idealne :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
a moznaby zamiast dyni slodkiego ziemniaka dodac?
OdpowiedzUsuń