Kiedy przychodzą ciepłe, a niekiedy wręcz upalne dni, nasz organizm nie potrzebuje ciężkich i rozgrzewających dań. Najczęściej domaga się czegoś lekkiego i najlepiej sezonowego. Dlatego namawiam Was do przyrządzania dań z wykorzystaniem jak największej ilości owoców i warzyw.
SKŁADNIKI:
marynata
150g łososia świeżego
3 łyżki jogurtu Naturalnego Gęstego
1 łyżeczka domowej vegety (sól morska, kurkuma i suszone warzywa)
1 ząbek czosnku
1 miarka stewii (ja mam dobrej jakości i jest bardzo słodka, dlatego wystarczyła mi szczypta)
pieprz kolorowy
dodatki
rukola
3 rzodkiewki
4 pomidorki koktajlowe
3 truskawki
1 łyżeczka słonecznika
1 łyżka cebulki dymki
PRZYGOTOWANIE:
Łosoś będzie marynowany, więc polecam przygotować go wieczorem, aby następnego dnia móc go przyrządzić.
Jogurt, vegetę, pieprz, stewię i przeciśnięty przez praskę czosnek mieszamy.
Łososia myjemy, odcinamy skórę, kroimy w kostkę i wkładamy do marynaty.
Tak przygotowaną rybę dajemy do lodówki na kilka godzin (najlepiej na noc).
Po kilku godzinach (lub następnego dnia) łososia wykładamy na rozgrzaną patelnię teflonową (bez tłuszczu) albo na grilla. Smażymy (grillujemy) do momentu, aż mięso ryby będzie lekko różowe.
Słonecznik wsypujemy na rozgrzaną patelnię i na małym ogniu prażymy tak długo, aż lekko zbrązowieje.
Talerz wykładamy rukolą, na to dajemy usmażone kawałki łososia, połówki pomidorków koktajlowych, plasterki rzodkiewek i truskawek oraz posypujemy prażonym słonecznikiem.
Całość jest na tyle soczysta i wyrazista w smaku, że według mnie nie potrzeba dodatkowego sosu. Jeśli jednak ktoś musi, to można polać odrobiną oliwy z oliwek.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję ślicznie za odwiedziny!
Jeśli spodobał Ci się post, to z przyjemnością o tym przeczytam:)